Fototaksja
Lovetaksja
Kwiat
W okiennej szybie
rozgląda się dumnie.
Z korzeniami wczepionymi
w skrawek ziemi w doniczce.
Wyciąga swój kielich,
liście, łodygę
prosto do promieni słońca.
Przenikają przez szkło.
Uzależnienie.
Bez nich umrze, zginie, przepadnie.
Chlorofil przestanie krążyć.
Jedno stworzenie mniej.
Ona
Grymas na twarzy
ma przypominać uśmiech.
Zacisnęła dłonie mocno
na brzegu swojej ławki.
Przekręca w bok wzrok,
głowę, usta
prosto w jego stronę.
Rozmawia z kimś obok.
Uzależnienie.
Bez niego smuto, źle, bez sensu.
Krew wolno krąży.
Jedno serce mniej.
__________
Nietypowy prolog prawda? Historia też nie będzie standardowa ;) Nie ukrywam, bez siatkarza, bez sportowca. Jeśli fantazja was poniesie, to co najwyżej z pewnym aktorem. Co najwyżej z kawałkiem mnie i moich uczuć. Prawdziwych, bo nie wszystko będzie fikcją.
Wiersz napisałam ja sama, zaplątana w myśli i uczucia do kogoś... Nazwijmy go Jace'm. Od Jace'a z "Darów Anioła" i aktora, który zagrał go w filmie. Zdecydowałam się na publikację, gdy zaczęłam go podstawiać we wspomnienia i marzenia o kimś innym. Mniej boli, no i... Jamie Campbell Bower jest od niego przystojniejszy hahaha :D
Także i wiersz i niektóre teksty miały dużo czasu, żeby dojrzeć, poleżeć. Straciłam je nawet, ale odzyskałam dzięki archiwum na gadu gadu i osobom, z którymi mogłam się tym podzielić odrobinę wcześniej. Dziękuję wam.
Traktuję to jak oczyszczenie, sposób na poradzenie sobie z uczuciami. Mam nadzieję, że się spodoba chociaż trochę. Wasze ekrany będą moim pamiętnikiem ;)
Rzadko czytam coś innego, poza siatkarskiego ale tutaj z chęcią będę. Lubie takie nietypowe wstępy i mam nadzieję, że dalej będzie równie fajnie!
OdpowiedzUsuńBędę tu gościem na pewno:) Nietypowo się zaczyna i bardzo dobrze:) Lubię takie historie:) Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńBędzie coś nietypowego, ciekawego, osobistego.. No i uwielbiam to, co piszesz. Brzmi świetnie :)
OdpowiedzUsuńI bardzo mi miło, że chcesz się z nami podzielić tym, co czujesz. Mam nadzieję, że i Tobie to pomoże :)
Ciekawie się zaczyna. A wiesz, że również lubię tego pana, choć tak marudziłam ostatnio. Z ogromną chęcią poczytam coś nie-siatkarskiego (i nie Potterowego, bo i na to mam ostatnimi czasy niezłą fazę). Już w samym Prologu widać silną więź między bohaterami. Zobaczymy, jak rozwiniesz wątek, jestem bardzo ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Kochana mnie masz! Ja będę tu od pierwszego odcinka z Tobą, aż do samego końca :*
OdpowiedzUsuńJako pierwszorzędna ekshibicjonistka uczuciowa z chęcią będę śledzić Twoje wynurzenia. Dobrze czasem w taki sposób się wyrazić, cholernie oczyszczające uczucie.
OdpowiedzUsuńBiorę w ciemno! Jamie <3 Nie mogę się doczekać, aż pojawi się coś więcej, absolutnie zostaję.
OdpowiedzUsuńNo i jaki ładny szablon ^.^
Ściskam :*